Nie chce nikogo zniechęcać ale argumenty flega do mnie póki co przemawiają. Czy to stowarzyszenie czy fundacja na rzecz wolnego oprogramowania. To jest już formalna sprawa.
Jeszcze jak do tego dochodzą finanse to już jest kwestia, o którą ludzie najwięcej się kłócą i dyskutują :-)
Siemka,
Po przeczytaniu maila zagłosowałem przeciw. Moje zdanie na ten temat:
- wydatki naszej grupy na chwilę obecną są pomijalnie niskie,
największy potencjalny wydatek to zakup domeny
- Na chwilę członków możemy policzyć na palcach obu rąk, więc
oddziały terenowe są kwestią baaaaardzo przyszłościową,
- Demokratyczne podejmowanie decyzji uważam za kwestię ortogonalną
do zakładania stowarzyszenia - rozumiem, że to jest wymaganie w
stowarzyszeniu, ale nic nas nie blokuje przed podejmowaniem
decyzji w ten sposób już teraz,
Z drugiej strony z tego, co rozumiem, zarejestrowanie stowarzyszenia
dorzuca bardzo dużo dodatkowych rzeczy, których trzeba pilnować.
Moim zdaniem jest to dobry pomysł, ale jest na niego zbyt wcześnie.
Pozdrawiam,
irc:fleg@irc.libera.chat